Ja postawiłam na nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Nie żebym była obżarciuchem (chociaż lubię jeść :P), a raczej dlatego, że znalazłam świetny obrazek autorstwa Caroline Papadato i ten grzeszny motyw spodobał mi się najbardziej. :)
Wydrukowałam go sobie, zrobiłam kolażowe tło i już! :)
To moje najbardziej płaskie ATC w życiu! Więc musiałam chociaż dodać to skrzydlate fru-fru. :D
I trochę sznurka. :P Obrazek trochę podkolorowałam czarną kredką bo był za blady do całości i znikał na tym tle.
I to tyle! :) Zapraszam do zabawy!!
Buziaki!
A! I od wczoraj katuję się tą piosenką. :D Geniaaaalna!!
Płaskie czy nie, jest zachwycające.
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią małych form, uwielbiam Twoje ATC.
Bardzo lubię jego muzykę :)
OdpowiedzUsuńTa ćma...ostatnio trzy dni za mną jedna lata po nocy :)
Świetna praca!
Zdecydowanie zgadzam się z poprzednim komentarzem!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią, tworzysz małe dzieła sztuki!
Na Twój tryptyk patrzę wstając z łóżka i od razu mi lepiej ;D
GENIALNE! Jesteś NIESAMOWITA! UWIELBIAM Twoje prace! :-)
OdpowiedzUsuń