Wróicłam i nadrabiam zaległości :)

Oj, nie było mnie tu długo, nie było. :) Wszystko za sprawą świątecznych kartek, które musiałam "ulepić" w ilości hurtowej. Na szczęście udało się i wróciłam do żywych. :) Wkrótce Wam zaprezentuję świąteczne karteczki, a dzisiaj jeszcze... jesiennie. Na poprzednie wyzwanie Lemonade.

Zrobiłam taką coś a'la ozdobę ze słodkim zdjęciem.
Głównym punktem jest tu stempel z Lemonade o bardzo optymistycznym przesłaniu. :) Oraz wszelakie dary natury.

 Pomarańczowo i żółto... A teraz za oknem tylko biało i szaro (jak się trochę to białe rozpuści ;)). Chcę wiosnę!

Pozdrawiam serdecznie, przepraszam za taką długą przerwę w nadawaniu i obiecuję poprawę. :)
Buziaki!

P.S. Jeszcze na koniec piosenka, którą męczę siebie i innych. Optymizm w 100%. :)