To temat Tusi w art journalowym wyzwaniu. Z początku skojarzenia były tylko i wyłącznie z kobiecym ciałem, nie nazywając różnych części po imieniu. ;)
W końcu postanowiłam wymyślić coś stosownego i padło na jabłka. U mnie w wydaniu botaniczno-religijnym. :)
Kombinowałam jakieś nowe tło no i wyszło tak właśnie. :)
Powolutku nadrabiam zaległości. :) Jutro zapraszam ponownie. :)
Buziole!
Gratuluje pomysłu! Piękna praca!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wyszło.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu!!!
:) Fajne skojarzenie :) Mnie się skojarzyło z filiżanką gładką i zaokrągloną od dołu ahaha :D Ale Twoje skojarzenie jest o wiele bardziej trafne i przy tym jak przyjemnie popatrzeć :) A do tego pięknie koresponduje ze sobą temat zakazanego owocu i nagiej Ewy w raju... Niesamowita praca :)
OdpowiedzUsuńwspaniała praca:) wyszło świetnie:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚwietne;)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek Ci wyszedł:}
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego!
OdpowiedzUsuńPodziwiałam już na Polkowym portalu - absolutnie świetny wpis!
OdpowiedzUsuńCudny wpis!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja tematu :))
Jak na moje oko coś z tego pierwszego skojarzenia i tak zostało :P
:*
Fajnie to zinterpretowałaś:) Piękne wykonanie, coraz bardziej mnie zachwycasz i zaskakujesz:)
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuń