Miało być ATC z tekstem, to i dobry fragment się znajdzie. :) Od jakiegoś czasu, dość sporego, pojawił się taki pan, który nazywa się Czesław Mozil. Założył zespół Tesco Value, a później Czesław Śpiewa i od tego czasu na stałe znalazł miejsce w moim sercu. I po raz pierwszy w życiu mówię, że lubię polską muzykę i nie czuję obciachu, bo jak dla mnie to muzyka pełna emocji. Nie muszę dodawać, że na koncertach stoję i boję się oddychać, w obawie, że ta magiczna chwila gdzieś się ulotni. :)
No i Czesiek nagrał boską piosenkę "Maszynka do świerkania", której fragment postanowiłam użyć w swoim ATC. Tak trochę wyszło smutno i ponuro, ale jakoś teledysk do tej piosenki mnie nastroił. :P Aczkolwiek brzmi tu nutka nadziei. Nadal jest przestrzennie, ale nie chciałam odwracać uwagi od ślicznego obrazka Emily Winfield.
I parę stwierdzeń na koniec: Nie będę już nigdy robić zdjęć w nocy, bo to jakaś masakra! Po drugie, jeśli kiedyś będę miała syna, to będzie miał na imię Czesław. Po trzecie, jeśli nie znacie tej piosenki, to zapraszam. Czesław jest dobry dla wszystkich i na wszystko, więc warto. :)
Cudności! Te obrazeczki sa kosmiczne:)
OdpowiedzUsuńAle i tak najwięcej emocji wzbudziłaś u mnie swoim wyborem cytatu! Nie wiem czy pamiętasz, pisałam u siebie na blogu, że na moim ATC z cytatem miał być inny cytat???
No, nie dokładnie ten, który wybrałaś ty, ale też Czesiek (bo kocham go najmniej tak jak ty!!!!):
"You told me, the best things in life are free."
Buziaczki, Anuszko moja kochana!:)
I błagam cię - wyłącz weryfikację obrazkową!:))))
OdpowiedzUsuńhahaha! dobre jesteśmy! :D to żeśmy się dobrały. :) dzięki, że mówisz, nawet nie wiedziałam, że mam to badziewie włączone. już wywaliłam. :)
OdpowiedzUsuń