Dlatego też dzisiaj wrzucam moje ATC, którego tematem są: wąsy. Co prawda wyzwanie obowiązuje od środy, ale zapraszam wszystkich do wspólnej zabawy na Scrapujących Polkach.
Moje ATC powstało z połączenia Audrey Hepburn i zarostu Salvadora Dali. :) No i postało takie małe coś z przymrużeniem oka. :)
Głównym elementem jest tu naklejka z 7 dots studio. Aż żal używać tych papierów - takie są piękne!
I zbliżenie:
Całość lekko przestrzenna i wygląda z boku tak:
Wymyślając ten temat na wyzwanie postanowiłam odsunąć na bok moją niechęć do zarostu, bo ja naprawdę nie znoszę wąsów, brody i innych takich włochatych tworów na ludziach. :P A moja niechęć tym bardziej jest wzmożona, że takie rzeczy miałam na sobie. :D Na zajęciach z charakteryzacji miałam na sobie nie tylko wąsy (okropne uczucie!! nie wiem czy faceci odczuwają to samo, ale jeśli tak - to po co mają to pod nosem!?), ale i kilkudniowy zarost na całej twarzy. :D Obrzydlistwo! Ale wąsy fajnie się tka. Serio! :)
U Was też taka nie za fajna pogoda? Przesyłam promienny uśmiech - może polepszy Wam nastroje! :)
Buziaki!
jest prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie podeszłaś do tematu, ATC wyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuńBomba! :) ubawiłam się! Ale praca kapitalna.
OdpowiedzUsuńŚwietne ATC!!! Jak zobaczyłam to ATC na SP, to przyszło mi do głowy, że wąsy Salvadora można było przypiąć Fridzie, chociaż... ta miała swój wąsik :)
OdpowiedzUsuńHa Ha Ha, swietne!
OdpowiedzUsuń