Dziś serwuję orzeźwiającą Coca-Colę w formie papierowej. ;) Wszystko za sprawą Scrapujących Polek, gdzie trzeba wykonać kartkę "orzeźwiającą" z elementami recyklingu. Pod nóż poszło opakowanie od vintage'owego czteropaku z Coca-Colą. To jest jakaś wersja limitowana na urodziny tegoż napoju. Najfajniejsze są butelki, które nie są smukłe, tylko pękate, zupełnie jak za dawnych czasów. I nic się nie zmarnuje - zalteruję je bezwstydnie w swoim czasie. ;)
A póki co - kartka. Niestety fajna pani była wydrukowana na dwóch kawałkach tektury, więc musiałam jej zrobić operację. ;) Trochę mi się to nie podoba, ale nic innego nie dało rady zrobić. A jedna połowa twarzy wyglądała dziwnie, więc jest jak jest. Do tego tekturowe gwiazdki z tego samego opakowania obklejone kawałkiem książki i... całość wyszła dość mocno amerykańsko. ;P A słyszałam, że Coca-Cola została wymyślona w Meksyku (KOCHAM!), a Amerykanie im ten pomysł zakosili. Jakoś by mnie to nie zdziwiło. :P
Tym czasem pozdrawiam i życzę miłego dnia, dziękuję za odwiedziny i zapraszam jutro. :)
Świetna kartka!! A ja to pudełko wyrzuciłam :(( na szczęście zostawiłam sobie jedną buteleczkę, która czeka na lepsze czasy (wakacje) :D Ale o wiele fajniejsze to opakowanie, niż taka "współczesna" cola :D
OdpowiedzUsuńTwarz przepołowiona nie wygląda źle, ostatecznie jak Ci to tak przeszkadza, to mogłaś zrobić kartkę-bramę, wiesz, żeby twarz się otwierała ;P ale właściwie po co - tak też jest super! :)
wow! nie mogę się nadziwić! super! Jestem pod dużym wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńnad kartką bramą myślałam, ale doszłam do wniosku, że to i tak by nic nie zmieniło, bo i tak pani babeczka (hehe) byłaby przepołowiona. ;P dziękuję bardzo za miłe słowa. :*
OdpowiedzUsuńKolejne cudo spod Twoich rąk wyszło !
OdpowiedzUsuń