Zostałam poproszona o zrobienie kartki z... pieskiem. Ponieważ osoby obdarowane kochają właśnie te czworonogi, takie były wytyczne. I miało być kolorowo i radośnie. Najpierw zastanawiałam się, jak to zrobić, w końcu przypomniało mi się, że Melissa Frances miała kiedyś takie cosie z psiakami, ale ja niestety ich nie posiadałam. Weszłam na neta, odnalazłam ten sam obrazek, zmodyfikowałam, wycięłam i gotowe! :) Wymyśliłam sobie, że ma być retro i tak trochę... patchworkowo. :P
Kartka wyszła kolorowa, ogarnęłam chyba temat i mam nadzieję, że będzie się podobać. :)
I tutaj widać, że trochę jest przestrzennie. Naszyłam się nieźle przy tej kartce. :D
Pogoda nie rozpieszcza, co mnie wnerwia, bo robię zdjęcia, a tu za chwilę słońce stwierdza: "ok, wystarczy roboty" i później mam problem. :D
A ja zaraz siadam do art journala. Jakoś ten temat zrobił się na czasie i większość scrapujących kobitek, które podziwiam, ostro dały czadu ostatnio, więc i ja nie chcę pozostawać w tyle. ;)
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie i uważajcie na ulewy. :D
uwielbiam te klimaty!!! cudna:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne wyszła. Delikatna, a jednak wesolutka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gustowna na maxa :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka- świetny motyw i super kolory!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga po wyróżnienie:)