Pierwsze ATC jest bardziej cukierkowe i subtelne. Powstało z połączenia trzech obrazków i sporo czasu spędzonego na dokładnym wycinaniu wszystkich elementów. Ale chyba było warto. :) Całość jest bardzo przestrzenna.
Tutaj widać chyba lepiej, że jest przestrzennie:
Z potrzeby serca powstało też drugie ATC trochę bardziej mroczne. ;) No i znowu pobiłam swój rekord w dłubaniu - myślałam, że nie uda mi się wyciąć tych kluczy w jednym kawałku, a jednak! :D Także wszystko jest możliwe! :D
Księżyc machnęłam glossy accents, żeby był bardziej błyszczący i wypukły. No i wszystko też baaardzo przestrzennie - zastosowałam metodę paper piecing, o której pisała Arte Banale. Wycinania trochę było, ale opłacało się moim zdaniem. :)Stemple już bardziej okiełznane - nawet powiem, że uratowały mi życie. ;) Muszę powoli je wdrażać do moich prac, bo chyba warto. Następny przystanek do ogarnięcia - embossing. :)
Nie przypuszczałam, że kiedyś to powiem, ale tak bardzo mi się te ATC podobają, że nawet jestem z siebie trochę dumna. :) Hihi!
A ja powoli zbieram odwagę na stworzenie Art Journala... Nęci, korci, kusi, ale i trochę przestrasza... Ale stworzę go, oj stworzę. :)
Pozdrawiam wszystkich gości. Miło, że tu zaglądacie. :) Życzę udanej niedzieli!
No nie, to jest po prostu niesamowite! Fantastyczne, zjawiskowe, bajkowe! Oba wspaniałe, ale w tym ATC z księżycem nie dosyć, że klimat, który uwielbiam, to jeszcze te chmurki - boskie, boskie, boskie!!!
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata! Napatrzeć się na te cudeńka nie mogę.
OdpowiedzUsuńNiesamowite ATeCiaki! Podziwiam za cierpliwość i wytrwałość przy wycinaniu takich drobniutkich elementów!
OdpowiedzUsuńWooow cudo...jak zwykle zresztą...normalnie napatrzeć się nie mogę !!!!!
OdpowiedzUsuńśliczności!
OdpowiedzUsuńPamiętasz jak buczałam jak dostałam od ciebie ATC na zlocie??? To teraz wyobraź sobie te same łzy, tylko ja przy biurku...Love YOU...brak słów!
OdpowiedzUsuńo masakra, jakie pracochłonne! ale są FANTASTYCZNE!!!
OdpowiedzUsuńAniu ja nie wiem co mam już tobie pisać o twoich pracach(normalnie mnie powaliło).Ja je po prostu uwielbiam!!!!. Musimy się koniecznie spotkać , bardzo bym chciała zobaczyć te twoje cudeńka w realu.No i muszę zobaczyć jak ty wycinasz te misterne elementy, bo to zakrawa na magię. Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mogę szczęki z podłogi pozbierać... Nieziemskie są!
OdpowiedzUsuńO matko,jakie cuda,aż dech zapiera
OdpowiedzUsuńCudne, przepiękne, zachwycające!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudeńka!
OdpowiedzUsuńTo znowu ja! Musiałam je znowu zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńZachwycające...
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pracy, śliczna! Wszystko tak pięknie dobrane, cudo!
OdpowiedzUsuńRewelka!!! Perfekcyjne w każdym calu. Takie inne, wyjątkowe no i dech zapiera :))Możesz śmiało być dumna z siebie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń