wtorek, 23 sierpnia 2011

Mężczyzna idealny

Taki temat ATC to nie lada wyzwanie! :) Ja niestety nie byłam oryginalna i postanowiłam na kogoś, kto jest najbliższy mojemu sercu, czyli na mojego męża. Wiem, wiem, bla bla bla, nudy i w ogóle, ale ja naprawdę nie wyobrażam sobie nikogo innego i bez niego życie jest fuj, więc musiał być Grześ i już. Zatem mój mąż został sfocony, wydrukowany i wkomponowany w mroczno-steampunkową scenerię. Na początku, jak się za to zabierałam, to miałam na myśli retro fabrykanta, a wyszło chyba trochę tak komiksowo. :P Tak czy inaczej mam nadzieję, że się spodoba.
I zbliżenie na szczegóły. Oczywiście wszystko przestrzenne, jak to u mnie bywa. :)
 
Grześ oczywiście będzie wisiał w moim kąciku Anuszki. ;) I będzie miał na mnie oko. ;) :D
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. Ślę moc całusów!

7 komentarzy:

  1. Fantastyczny ateciak, wwwooow :D Steampunk rządzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczny! uwielbiam sposób w jaki kreujesz przestrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna scena! I takie bardzo osobiste ATC - forma, która jakoś tak niezbyt kojarzy się z osobistymi i rodzinnymi pracami, a Ty przełamałaś ten stereotyp :)

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowity! nieustannie podziwiam przestrzenność na Twoich pracach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podpisuje się pod łamaniem stereotypów, świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoją wielowymiarowość!

    OdpowiedzUsuń