... to temat kolejnego wpisu do art journala na Scrapujących Polkach. Tym razem ćwiczyłam stemplowanie. ;)
Strasznie mi się spodobał ten obrazek i wokół niego powstała kolorystyka i opowieść. Strony tylko trochę przytuszowałam, szlaczki pomalowałam akwarelką, a wnętrze ramek farbą akrylową, żeby tekst tak nie przebijał.
Pomysł był taki: rozmowa z lustrem. Stąd też te ramki, jako takie mini lusterka.
Niestety moja rozmowa z lustrem wygląda tak samo z moim mężem. To musi być złoty i cierpliwy człowiek. :)
I zbliżenia na fajny obrazek...:
... i mój dialog lustrowy:
Myślę, że wygląda całkiem nieźle. Fajnie jest robić art journal! Coraz bardziej mnie to kręci! :) Chyba dlatego, że jak byłam mała, to chciałam pisać pamiętnik, ale po trzech dniach mi się znudziło, bo się okazało, że nic ciekawego się nie dzieje. :D
Pozdrawiam i mam nadzieję, że u Was było tyle słońca, co u mnie. Oby tak dalej! :)
Myślę, że wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńświetny! dobry tekst ;)
OdpowiedzUsuńPięknie jest! Znowu rewelacyjny obrazeczek:)
OdpowiedzUsuńMałe rameczki jako "chmurki" z dialogiem - ciekawy pomysł. A sama rozmowa hmm... brzmi znajomo:)))
Świetny wpis, daje do myślenia;)
OdpowiedzUsuń:D Ahaha :) Z jajem i jednocześnie prześliczne strony!!! Super!!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze wyjątkowa praca!
OdpowiedzUsuńto już oficjalne - przepadam za twoim żurnalem. :)
OdpowiedzUsuń